Recenzja: Kozłowski EB 975-1 / rewelacyjny pędzel do kresek w niskiej cenie!
7/18/2015
Hej! Dzisiaj przychodzę do Was z szybką recenzją pędzla do eyelinera, który w ostatnim czasie bierze udział w każdym jednym makijażu, w którym decyduję się na malowanie kreski, ponieważ kreska wykonana przy jego pomocy nigdy nie była tak prosta do zrobienia!
Dzięki temu, że kreski robię na sobie już od wielu wielu lat, jestem je w stanie zrobić praktycznie każdym precyzyjnym pędzlem, natomiast w momencie, kiedy trafiam na egzemplarz, który mi tę czynność wyjątkowo mocno ułatwia, to nie mam nic przeciwko temu ;)
Aktualnie posiadam 3 mega precyzyjne pędzelki do linera Kozłowski (2 z włosia naturalnego kuny, oraz jeden z nylonowego włosia TORAY). W tym poście skupię się jednak na pędzelku syntetycznym, bo to on totalnie podbił ostatnio moje serducho!
Kozłowski EB 975-1 okazał się być jak na razie najwygodniejszym pędzlem do malowania kresek z jakim miałam styczność! Po pierwsze - jest super precyzyjny i po myciu nie traci swojego kształtu (co bardzo rzadko się zdarza). Po drugie - jego miękkość jest idealnie wyważona (jest dość twardy do stworzenia prostej linii i na tyle miękki, że nie ciągnie skóry podczas malowania - tworząc nieestetyczne ząbki zamiast prostej krawędzi). Po trzecie - jego wielką zaletą jest niska cena, ponieważ kosztuje jedyne 8zł, więc mamy świetną jakość w bardzo dobrej cenie!
Kiedyś pisałam o malarskich pędzlach Windsor & Newton, które przez długi czas były u mnie na pierwszym miejscu w tym temacie, natomiast są bardzo ciężko dostępne, a ich ceny są bardzo podobne do pędzla, który pokazuję Wam dzisiaj... pędzel Kozłowski natomiast jest ciut miększy (na jego plus) i jeszcze precyzyjniejszy, więc aktualnie jakbym miała Wam polecić jeden to jest to właśnie EB 975-1 ;)
Moje pędzelki pochodzą ze sklepu House of Beauty i jedynie tam widziałam pędzle Kozłowskiego, które mają moje ulubione białe trzonki, więc jeżeli bylibyście zainteresowani, to tutaj macie linka do sklepu >> housebeauty.pl/Kozlowski // tam znajdziecie je pojedynczo oraz w zestawie ;)
A.♥
17 komentarze
No to ja kupuje 1 i 0, z racji tego ze jestem ciekawa grubosci obu. Mam nadzieje ze dzieki tobie w koncu bedzie to moj ideal
OdpowiedzUsuńNie znam wcale pędzli z tej firmy, ale wyglądają bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie używałam pędzelków do eyelinera zawsze kupuje tusze do kresek w kałamarzyku lub w pisaku;)
OdpowiedzUsuńMuszę go kiedyś dorzucić do koszyka bo mam podobny z Maestro, ale totalnie się rozczapierzył :/
OdpowiedzUsuńWidzę nawet, że jest dostępny na ekobieca (z czarnym trzonkiem), także tym lepiej - często stamtąd zamawiam, już dodałam do obserwowanych :)
UsuńO kurcze wygladaja interesujaco :)
OdpowiedzUsuńmam eb 975-1 kozłowskiego ale w starej szacie graficznej z czarną rączką:) uwielbiam go, jest to najprostszy pędzel w obsłudze do malowania kresek:)
OdpowiedzUsuńDużo nie kosztuje więc może się skuszę.
OdpowiedzUsuńJa mam tylko pędzelek do ust tej marki. Ale ten zaraz zamówie ;-)
OdpowiedzUsuńWyglądają mega!
OdpowiedzUsuńjaaaaa nie potrafie takim pedzelkiem malowac...moze dlatego ze nie trafilam na taki idealny wlasnie bo albo wiecznie sa zbyt gietkie i za cienkie i tego nie lubieee :)
OdpowiedzUsuńMam chyba z 5 pędzelków do rysowania kresek a dalej są fatalne:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam białe pędzle, te z Kozłowskiego wyglądają nieźle ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńSuper pędzelek za super cenę :) myślę, że się skusze :D
OdpowiedzUsuńSwego czasu słyszałam dużo dobrego o tych pędzlach :)
OdpowiedzUsuńKupiłam, faktycznie świetny i precyzyjny!
OdpowiedzUsuń