Witajcie :)
Dziś u mnie bardzo deszczowo za oknem,
więc przygotowałam coś niewyjściowego...
bardzo kolorowego - wręcz NEONOWEGO!
Taki 'SZAŁ' kolorystyczny nie jest u mnie zbyt częsty,
ale z biegiem czasu, coraz bardziej przekonuję się do soczystych barw!...
A palety cieni są po to żeby je wykorzystywać - więc dziś szalejemy ;>
Większy rozmiar zdjęcia makijażu, znajdziecie pod linkiem:
.............................................................................
Użyłam:
Podkład - REVLON colorstay + Pierre Rene skin balance
Puder - Ben Nye FAIR
Bronzer/Róż - w7 Africa
Korektor - Maybelline Affinitone
Baza pod cienie - Essence I <3 stage
Cienie - BH Party Girl + Makeup Geek
Linia wodna - NYX jumbo MILK
Akcenty - Wibo eyeliner (stare złoto)
Tusz do rzęs - Maybelline One by One + SGGM XXL mascara
Rzęsy - Ardell połówki #318
Brwi - SEPHORA brow kit
Usta - SEPHORA ultra vinyl lip pencil #01 + żółty cień
<3