Witajcie :)
Na FB wspominałam Wam dzisiaj, że z okazji ostatniej części promocji w Rossmannie,
zdecydowałam się na zakup dwóch odcieni lakierów do ust L`oreal Rouge Shine Caresse...
Dlatego dziś dowiecie się, czy pierwsze starcie z tego typu produktem się udało ;)
Przed zakupem przewertowałam dokładnie recenzje, ponieważ zależało mi na tym
żeby kupić coś potencjalnie dobrego, a nie bawić się w testowanie jakiś nowości...
Padło właśnie na lakiery do ust, ale może też trochę dlatego... że od dłuuugiego
już czasu mam chętkę na lakiery YSL, ale cena na razie mnie jeszcze trochę blokuje,
więc postanowiłam sprawdzić ich tańszą wersję (w tym przypadku o wiele tańszą) ;)
Zdecydowałam się na odcienie, które będą idealnie sprawdzać się do noszenia na co dzień...
jeden w cieplejszej tonacji, a drugi w chłodniejszej - żeby było najbardziej uniwersalnie ;)
Opakowanie choć plastikowe, wygląda bardzo elegancko i bogato jak na produkt drogeryjny...
ale zobaczymy co się z nim stanie przy dłuższym użytkowaniu, bo mam odnośnie tego małe obawy :)
Odcienie są przepiękne ♥♥♥
dokładnie takie jakich oczekiwałam - po wcześniejszym przeglądaniu swatchy w sieci ;))
Krycie jest powiedziałabym półtransparentne, ale można je delikatnie budować warstwami...
bardziej widoczne będzie to zapewne przy ciemniejszych - intensywniejszych odcieniach.
----------------
Uczucie na ustach po samym nałożeniu podoba mi się najbardziej, ponieważ wtedy klejenie się
produktu jest najmniejsze... po czasie uczucie klejenia się narasta (czego ja osobiście nie lubię)...
natomiast efekt wizualny po dłuższym czasie noszenia w pełni rekompensuje mi te niezbyt fajne uczucie.
Lakier nosi się bardzo komfortowo, ponieważ po nałożeniu z czasem zanika jedynie błysk,
natomiast sam pigment wżera się delikatnie w skórę ust, zachowując się trochę jak tint.
PODSUMOWUJĄC - jestem bardzo zadowolona z zakupu ;)
Nosiłam je dzisiaj cały dzień i jak na razie mogę powiedzieć, że wyjątkowo
podoba mi się jak wyglądają na moich ustach... podoba mi się również ich trwałość!
Czy warto kupić??? Na promocji na pewno!!! ;)
miłego! A.
♥