Recenzja: rzęsy NEICHA
11/24/2013
Witajcie :)
Już od jakiegoś czasu przy okazji pojawiających się na blogu makijaży,
wspominam o rzęsach firmy NEICHA <klik>
Na firmę NEICHA trafiłam przypadkiem, ponieważ szukałam rzęs,
które jakością dorównają rzęsom Ardell, ale będą odrobinę tańsze i łatwo dostępne :>
Po otrzymaniu rzęs okazało się jednak, że dla mnie są one
nie tylko tak samo dobre jakościowo jak Ardell, ale i nawet lepsze!!!
nie tylko tak samo dobre jakościowo jak Ardell, ale i nawet lepsze!!!
Rzęsy są FENOMENALNE i jakbym miała Wam polecić jakieś konkretne modele,
to powiem szczerze, że nie potrafiłabym wybrać... ponieważ w każdego jednego jestem tak samo zadowolona!!!
Trzy modele rzęs mogłyście już zobaczyć w ostatnio dodanych makijażach...
i mogę obiecać, że jeszcze niejeden z nich zobaczycie - bo jak na razie nie planuję zamienić ich na żadne inne!!!
Jeszcze na koniec chciałam Wam wspomieć o grzebyku do rozczesywania rzęs,
który firma NEICHA ma też w swojej ofercie...
Jeżeli zdecydowałybyście się na zamówienie rzęs, to polecam Wam do zamówienia dorzucić ten gadżet,
ponieważ ułatwia on bardzo połączenie naturalnych rzęs ze sztucznymi - kiedy je przeczeszemy!
ponieważ ułatwia on bardzo połączenie naturalnych rzęs ze sztucznymi - kiedy je przeczeszemy!
Poza tym... mi sprawdza się też świetnie przy ściąganiu resztek kleju,
który osadzi mi się na rzęsach! Także jest to bardzo pomocny drobiazg ;>
Może macie już taki w domu, ale jeżeli nie - to polecam!!!
.............................................................................
PODSUMOWUJĄC
Świetna jakość w przyzwoitej cenie oraz dość szeroka gama modeli ;>
W jednym z filmików wspominałam też, że uwielbiam w nich to - że są niesamowicie lekkie na oku...
ponieważ czasami ciężkie rzęsy (niestety) wywołują u mnie bóle głowy - przez zbyt mocne obciążenie oka!
ponieważ czasami ciężkie rzęsy (niestety) wywołują u mnie bóle głowy - przez zbyt mocne obciążenie oka!
Rzęsy KOCHAM i cieszę się bardzo, że na nie trafiłam!!!
---------------
Dajcie znać, czy miałyście już z nimi styczność ;>
<3
33 komentarze
strasznie mnie kuszą te rzęski...:) PS masz piękny kształt paznokci <3
OdpowiedzUsuńobserwuję już dawno i zapraszam do siebie jeśli masz ochotę:)
A gdzie można dostać te rzęski?
OdpowiedzUsuńneicha.pl
UsuńA gdzie zanabyć można? Bo nie napisałaś w końcu :]
OdpowiedzUsuńw tekście (w nazwie) jest odnośnik do strony... neicha.pl :>
UsuńO, jestem ślepa. Niby byłam przygotowana, że Ty tak robisz, a ominęłam.
UsuńA, mam pytanko, skoro jesteś online. Możesz polecić coś, co nie schodzi z dolnej linii wodnej po kilku godzinach? Ostatnio zaczęło mnie denerwować, że w zewnętrznych kącikach wymywa mi się cień pozostając na całej reszcie linii wodnej i robi mi się taki jasny prostokącik przy ciemnym makijażu. Próbowałam i kredek i cieni i praktycznie wszystko po jakimś czasie przestaje istnieć. Polecisz coś? Myślałam o cielistej kredce, jak spłynie, to i tak nie będzie widać :D .
Pozdrawiam.
też miałam z tym problem i od dwóch dni nakładam na linię wodną eyeliner w żelu Maybelline, który kupiłam w piątek na promocji w Rossmannie i powiem Ci że trzyma się jak przyklejony!!! kredki raczej po czasie się rozchodzą bo są dość tłuste i ja nie miałam takiej konkretnej którą mogłabym polecić na linię wodną :/ ale ten liner jest serio the best!!!
UsuńUżywam dokładnie tego samego. Myślałam, że go znasz, to nie próbowałam Ci polecać :P
UsuńMam bardzo delikatne linie wodne. Na górną, przy ciemnym makijażu, muszę nakładać mięciutkim pędzelkiem ciemny cień zamiast używać kredki, bo przy moim podświadomym zamykaniu się oka można sobie trzy razy pacnąć cieniem i zrobione, a kredką się namacham, napłaczę i ledwie widać. Minusem jest to, że trzeba sobie potem wytrzeć dolną linię wodną z cienia, ale i tak jest szybciej niż męczyć się z kredką :P .
No, więc już sobie wyobrażam to płakanie z linerem. Chociaż może spróbuję tylko w kąciku tam, gdzie się wymywa. Zobaczymy. Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam ^^
koniecznie pokaz na oczkach:) zapowiadaja sie mega ciekawie:)
OdpowiedzUsuńKolejna pozytywna opinia, nic tylko kupować ;)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa, przejrzałam ostatnie makijaże pod kątem rzęs i rzeczywiście fajnie się prezentują :)
Mnie bardzo podobają się ich ceny:) I na pewno z przyjemnością spróbuje:)
OdpowiedzUsuńsuper;) ja jestem właśnie na etapie oczekiwania na przesyłkę z tymi rzęsami:) też się podzielę opinią, ale chyba nie bedzie inna;D
OdpowiedzUsuńbędziesz zadowolona! :>
UsuńWyglądają świetnie, tylko szkoda, ze nie wszystkie są na przeźroczystym pasku. A gdzie można je kupić i w jakiej cenie? :)
OdpowiedzUsuńneicha.pl :> a ceny są zależne od modelu... jest seria rzęs za 12,90 i seria za 14,90 :> sprawdź sobie na stronie bo jest dość duży wybór :>
UsuńHahah, większość nie zauważyła linku, stąd milion pytań. Już lecę oglądać! I pewnie się skuszę ;D
UsuńNie miałam, ostatnio kupiłam Ardel Demi Wispies i bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kasia
Musze wypróbować te rzęski, do tej pory miałam tylko ardel a tu kilka modeli wpadło mi w oko, moze będzie tańsze zastępstwo :)
OdpowiedzUsuńbardzo przydatna recenzja;) Ja mam taki problem z rzęsami że zawsze mi się jedna zgubi... no ale za gapowe się płaci.. więc po raz kolejny zmuszona jestem zainwestować w rzęsy... a jeżeli Tobie się sprawdzają to ja też spróbuję... tym bardziej, że cenowo faktycznie są trochę tańsze;)
OdpowiedzUsuńkuszą mnie 113 :D
OdpowiedzUsuńsą to najbardziej naturalnie wyglądające rzęsy jakie miałam ;>
Usuńale kusisz nimi :P
OdpowiedzUsuńKochana jak się u Ciebie na blogu pozmieniało:) przepiękny nagłówek :) a rzęsy są naprawdę extra :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wezmę je pod rozwagę, chociażby ze względu na Sylwester :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam na sobie sztucznych rzęs, bałabym się je założyć;p
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie, podoba mi się, że przy łączeniu nie mają czarnego paska (większość) :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przyzwoicie i są przystępne cenowo - może wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna rzęsą Ardell ;)
OdpowiedzUsuńostatnio zastanawiałam się nad zakupem Ardell, może skuszę się na te ;)
OdpowiedzUsuńświetne szczegolnie te 3-cie :)
OdpowiedzUsuńwiem, że nikt nie lubi zostawiania linków do siebie, ale dzięki temu możemy się wszyscy znaleźć więc zapraszam :)
mybeautyjoy.blogspot.co.uk
Dzisiaj właśnie zamówiłam na razie jedne z nich- konkretnie 109 i biały klej :) Mam nadzieję, że będę zadowolona. Trochę się obawiam, bo dopiero zaczynam przygodę ze sztucznymi rzęsami.... ale myślę, że się nauczę :D W każdym razie ta recenzja jeszcze bardziej mnie do nich przekonała. Na pewno też się pochwalę jak się sprawują :))
OdpowiedzUsuńkurcze... kuszą mnie :D
OdpowiedzUsuńMam właśnie zamiar je kupić :) Mam ardell i teraz chętnie wypróbuję te :)
OdpowiedzUsuń