Recenzja: SLEEK Garden of Eden - swatche
2/05/2014
Witajcie :)
Dziś kilka słów o moim najnowszym cudzie,
na który czekałam niecierpliwie - od kiedy pojawiła się zapowiedź w sieci...
Mowa o najnowszej palecie Sleek Garden of Eden <3
Produkty firmy Sleek uwielbiam od zawsze i też wspominam o tym kiedy tylko mogę...
Kocham wszystkie palety prócz pierwszej (Original), która moim zdaniem
była totalnym niewypałem... ale wybaczam, bo od czegoś trzeba zacząć ;)
Ale to co Sleek zaczął robić ostatnio, to czysta POEZJA dla moich odczuć estetycznych!!!
Pisałam na FB, że nie umiałam się zdecydować na ostateczny wybór zdjęć,
więc będzie ich tutaj sporo... ale sami zobaczcie jak ona się prezentuje :>
Wcześniejsza paleta Vintage Romance - CUUUDO <3
A GARDEN OF EDEN jest idealnym dopełnieniem tej poprzedniej, które już
teraz spowodowało, że wyczekuję niecierpliwie kolejnego cudownego dziecka Sleek'a!!!
Niżej SWATCHE odcieni...
Gates of Eden, Eve's Kiss, Paradise on Earth
Python, Forbidden, Flora
Entwined, Adam's Apple, Fig
Evergreen, Fauna, Tree of Life
Odcienie są przepiękne!!!
Kolejny raz mamy tutaj metaliczne wykończenia, które ostatnio wyjątkowo polubiłam :>
Na temat formuły cieni nie będę jeszcze mówić, ponieważ muszę najpierw zobaczyć
jak zachowuje się ona na powiece, ale z tego co widzę na pierwszy rzut oka -
jest dokładnie tak samo jak wcześniej, więc nie powinno być w tym temacie żadnej niespodzianki ;)
.............................................................................
PODSUMOWUJĄC
Jest to kolejna paleta, którą na prawdę warto mieć w swoich zbiorach...
przepiękne odcienie i świetna jakość w bardzo dobrej cenie!
Paleta do kupienia tutaj -->
Już niedługo wyczekujcie pierwszych makijaży :>
<3
39 komentarze
śliczne kolorki ;)
OdpowiedzUsuńhttp://xiness.blogspot.com/
boska jest ta paletka <3
OdpowiedzUsuńTa ciemna matowa zieleń jest boska ;)
OdpowiedzUsuńprzewspaniała <3
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsze odcienie zieleni, jakie kiedykolwiek w paletce widziałam! <3
OdpowiedzUsuńPiekne kolorki
OdpowiedzUsuńczekamy na makijaze :)
OdpowiedzUsuńPlanuję ją zakupić, jest fantastyczna <3
OdpowiedzUsuńJa już ją mam :) To moja druga paleta Sleeka, którą aktualnie mam w zbiorach i jestem nią totalnie zauroczona :)
OdpowiedzUsuńP.S. Gdzie znalazłaś takie cudne tło pod zdjęcia? :)
może to śmieszne.... ale jest to stary jak Świat kocyk, który jeździł z moją lalką w dziecięcym wózku jak byłam mała :P
UsuńWcale nie śmieszne :) Zawsze najefektywniejsze rozwiązania są na wyciągnięcie ręki. Muszę znaleźć coś takiego, tylko, że u mnie ciężko z białym kolorem, przeważają ciemne a do zdjęć takie się nie nadają :(
Usuńśliczne kolorki aczkolwiek nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńDo mnie jakoś na szczęście nie przemawia! Uff! :D
OdpowiedzUsuńMam kilka paletek sleek'a ale ta jakoś do mnie nie przemawia.. Moze zielony to nie do konca moj kolor.. Ale chętnie zobaczę makijaze w Twoim wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam Sleek'a i też będę powtarzać to na każdym kroku! :)
OdpowiedzUsuńTa paletka to obecnie moje marzenie :)
Czy wszystkie palety Sleek sa produkowane w Chinach?
OdpowiedzUsuńJa mam focha na Sleeka, ze wszystkich paletek jakie miałam zostawiłam sobie dwie... rano denerwuje mnie ich osypywanie i "smietnik" pod okiem, ja lubię ciemne makijaże i skończyło się na tym, że leżały w szufladzie. Urody jednak im odmówić nie można, piękne dla oka, ale jak ma leżeć to już więcej nie kupuję :)
OdpowiedzUsuńZgadzam sie,tez mni denerwuje to osypywanie.
UsuńKolorki rzeczywiście piękne :)
OdpowiedzUsuńteż ją zakupiłam i aż palę się do napisania recenzji:) uwielbiam te kolory!
OdpowiedzUsuńKolory śliczne, choć nie wszystkie moje. No i efekt piękny. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na moją recenzję oraz makijaż :) http://alizanna.blogspot.com/2014/02/sleek-garden-of-eden-pierwsze-wrazenie.html
OdpowiedzUsuńjakie cudne zdjęcia zrobiłaś kochana <3
OdpowiedzUsuńpaleta przepiękna i ta pigmentacja <3
piękne
OdpowiedzUsuńśliczna jest ta paletka, sama nie mogłam się zdecydować czy wziąść ją czy vintage i w końcu zdecydowałam się na tą drugą... pewnie jeszcze wrócę po Garden of Eden,bo zielenie uwielbiam na równi z fioletami :)
OdpowiedzUsuńPiękna! A kolorki cudne :)
OdpowiedzUsuńta paletka jest świetna !!!!!!!! cudowne kolorki...i recenzja jak zawsze - obłędna :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńładna ale chyba wolę vintage :)
OdpowiedzUsuńZielone barwy wpadły mi w oko;)!
OdpowiedzUsuńmam wrażenie że ta paleta naprawde ma lepszej jakosci cienie od innych sleekow - cienie sie nie osypują i nie znikają przy blendowaniu, naprawde byłam pozytywnie zaskoczona :)
OdpowiedzUsuńKolory przepiękne! Te brązy ooojej <3 Choć ieleniu bym nie uzywała ale też sa śliczne :) Kiedyś na pewno kupię sobie Vintage Romance albo wlasnie Garden of Eden ;)
OdpowiedzUsuńwyczekuję więc na makijaże :3 ładne kolory, takie bardzo moje ;>
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe połączenie kolorystyczne w tej palecie.
OdpowiedzUsuńJest cudowna jak wszystkie Sleekowe paletki, ale tutaj nie ma kolorów dla mnie ;P
OdpowiedzUsuńDlaczego wersja Original była niewypałem? Ja bym przyczepiła się tylko do osypywania się kilku cieni. To akurat im wybaczam, bo mam tam parę ulubionych kolorków, które na powiece wyglądają cudnie. Miałam okazję kupić Garden of Eden ale jakoś mnie ta paleta nie oczarowała. No cóż czekam na kolejne wydania. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpiękne kolory <3
OdpowiedzUsuńGórna linia jest piękna, ale te zielone cienie raczej by się u mnie nie sprawdziły, nie przepadam za zieleniami w makijażu.
OdpowiedzUsuńja palet Sleeka już nie kupuję od dawna... jakoś mniej maluję mocno perłowymi kolorami. Poza tym mam taką ilość cieni, że już grzechem jest kupowanie kolejnych :D
OdpowiedzUsuńProszę mi nie obrażać paletki Original ;P - może i każdy kolor od czapy, bo jak sama nazwa wskazuje każdy z nich jest orginalny sam w sobie, jednak mimo wszystko mnie udaje się stworzyć ciekawe makijaże. Robię też nimi często samą kreskę np. na dolnej powiece.
OdpowiedzUsuń