Recenzja: podkład Kett FIXX CREME

6/11/2013



Witajcie :)

Dziś recenzja...


Jakiś czas temu wspominałam na FB,
że zamówiłam słynny podkład KETT'a - FIXX CREME




Zachęcona świetnymi recenzjami PROFESJONALISTÓW,
uznałam że jest to "pewniak" i zdecydowałam się na zakup...

Nie jestem osobą, która często kupuje "wysoko-półkowe" kosmetyki,
ale postanowiłam wreszcie to zmienić i kupić coś konkretnego,
co będzie warte swojej ceny! (125 zł)


.............................................................................


PIERWSZE WRAŻENIE...


Nie będę skupiać się na estetyce czy funkcjonalności opakowania,
ponieważ te czynniki grają u mnie drugą rolę i liczy się
jakość - tego co jest w środku!

Pierwsze co mnie zdziwiło, to KONSYSTENCJA...
bardzo, bardzo toporna!!!




Na prawym zdjęciu, podkład na palcu wygląda dość kremowo...
ale na lewym zdjęciu już widać, że po "przeciągnięciu"
palcem na skórze - coś jest nie tak!


.............................................................................


APLIKACJA...


Katosu, w swoim filmiku o tym podkładzie wspominała...
że najlepiej nakłada się go mokrą gąbeczką beautyblender,
więc tak też zrobiłam!

Nałożenie wystarczającej ilości podkładu na gąbkę,
jest o dziwo bardzo ciężkie!

Trzeba nieźle się namęczyć i bardzo uważać,
żeby nie zniszczyć przy tym gąbeczki!

Myślałam już nawet czy tego podkładu nie trzeba jakoś wcześniej
ogrzewać, żeby stał się choć troszkę bardziej kremowy...
ale nie chcę za dużo wymyślać, bo jeszcze coś się stanie
z konsystencją i totalnie będzie - nie do użytku!

Próbowałam też pędzelkami, ale jest jeszcze gorzej...
bo kleją się do powierzchni wszystkie możliwe paprochy i włoski :|


.............................................................................


EFEKT...


Moja skóra jest aktualnie przesuszona i wydawałoby się,
że taki podkład w kremie sprawdzi się tutaj idealnie!!!

Otóż stało się całkowicie inaczej!!!

Na pierwszy rzut oka nie było najgorzej...

ALE! co zauważyłam -
zbieranie się podkładu w załamaniach oraz to,
że podkład był dość widoczny na mojej twarzy
(czego bardzo nie lubię)

To jednak nie był koniec...

Po jakimś czasie od nałożenia, podkład zaczął wyglądać coraz gorzej!!!
Na zdjęciach niżej widać dokładnie co się stało...






Wnioskuję, że podkład ten TOTALNIE wysusza mi skórę!!!

Widać tutaj jak podkreślił wszystkie suche skórki...
niestety po demakijażu widać było, jak przez
tak krótki czas, źle wpłynął na moją skórę :|

Dodatkowo...
jedna warstwa bardzo słabo zakryła mi wszelkie zaczerwienienia,
a każda kolejna sprawiała, że było coraz bardziej widać
mega mocny efekt podkładu na twarzy!

Dawałam mu trzy szanse i zawsze kończyło się podobnie...


.............................................................................


PODSUMOWUJĄC...


W sumie, to nie wiem jak mam go ocenić...
może akurat mi nie podpasował, a u Was
sprawdzi się tak dobrze jak powinien!

Nie mam zamiaru w żaden sposób "OCZERNIAĆ"
tego produktu... jaki jest zły, drogi i niedobry!

Jestem tylko bardzo ciekawa, czy macie
jakieś doświadczenia z nim związane...



Dajcie znać,
bo jestem serio zmieszana i ciekawa komentarzy...




<3



You Might Also Like

36 komentarze

  1. mnie ciekawil , ale z racji ze mam sucha skore to chyba nie zaryzykowalabym takich pieniedzy:0

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie też kett strasznie kusi, ale po twojej recenzji strasznie się boję, bo do tanich nie należy...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku, a KatOsu go tak zawsze chwali u siebie... Może jakiś zły egzemplarz po prostu? Tak czy siak szkoda, że się nie sprawdził :(

    OdpowiedzUsuń
  4. O rany... faktycznie najlepiej to nie wygląda :/ Ja bym obstawiała za wadliwym egzemplarzem. Albo po prostu nie nadaje się do suchej skóry.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam na niego ogromną chęć, ale po Twojej recenzji jakos mi sie go odechciało :( Na razie nie bede ryzykowac...

    OdpowiedzUsuń
  6. Toporna konsystencja i słabe krycie, to nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaa na początku patrzyłam na te zdjęcia i myślę sobie "o czym ona pisze - wygląda dobrze, nieco się błyszczy ale spoko" a potem pochyliłam monitor a tam morze suchych skórek (to co myślałam, że się błyszczy XD). OMG toż to masakra O_O Nienawidzę suchych skórek!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam i pewnie prędko się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam próbki, bo nie mogłam się zdecydować i niestety to nie jest produkt dla mnie. Oglądałam kilka filmików Katosu i może u Niej on faktycznie się sprawdza, nie potrafię tego ocenić na bazie filmiku, który nie daje faktycznego punktu odniesienia. Co więcej, dla mnie samej taka formuła odpada.

    Wiem, że kosmetyk a kosmetyk i kwestia przygotowania skóry plus jej wymagania to temat rzeka. Moja cera jest specyficzna, bo z określonymi problemami wymaganiami. Ostatecznie najbardziej pasuje mi podkład Guerlain Parure de Lumiere i Pearly White, a na problematyczne dni Kat von D Lock It oraz korektor z tej samej iinii.

    OdpowiedzUsuń
  10. Generalnie to zawsze takie podkłady w kompakcie podkreślają suche skórki.
    Twoja skóra wygląda na mocno przesuszoną na tych zdjęciach, też miałam tak kiedyś po jednym podkładzie, że mi wysuszał skórę i z każdą kolejną godziną wyglądał coraz gorzej, a skóra była w jeszcze gorszym stanie, ale nie wydałam na niego aż tyle.

    OdpowiedzUsuń
  11. nie kusił mnie i teraz tym bardziej nie...
    pozostanę przy minerałach ;)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Hmmm po Twojej recenzji bardzo skojarzył mi się z podkladami make-up studio. wiele razy miałam podone problemy. Zaczełam je stosowac mokrą gąbka na mocno nawilzona cerę + koniecznie utrwalenie pudrem transparentnym - bo inaczej nieestetycznie schodzą z twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze zaden podklad polecony przez katosu sie na mnie nie sprawdził, więc i tym razem jak tylko usłyszałam, ze ona go poleca, to dałam sobie spokój.... I nie pisze tego bynajmniej złośliwie - chyba mamy po prostu inne skory/oczekiwania :)

    OdpowiedzUsuń
  14. No nieźle, a już byłam bliska, żeby go kupić :( na razie chyba sobie odpuszczę.

    pozdrawiam
    Martyna

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam te podkłady (na swoje nieszczęście zamówiłam aż 3!) i podkłady zalegają w szufladzie..u mnie Kett nie trzyma się kompletnie skóry, podkreśla suche skórki (a mam cerę mieszaną), nierówno się nakłada, daje mega tłusty oleisty efekt na buzi, dodam,że występuje w tragicznych kolorach także u mnie się kompletnie nie sprawdził. Podkłady Make up Studio są o niebo lepsze (również posiadam)tylko trzeba je umiejętnie nakładać wilgotną gąbeczką i na specjalne okazje, ponieważ mogą zapychać.

    OdpowiedzUsuń
  16. Niestety tak ciężkie podkłady o takiej konsystencji lubią podkreślać niedoskonałości skóry, suche skórki, zmarszczki czy załamania i właśnie ja bym go nigdy do cery suchej nie użyła, miałam nie raz już podkłady w takiej formie, akurat nie tej firmy, ale już wiem co one potrafią :)
    Jeśli ktoś nie ma problemu ze skórkami, zbyt przesuszoną skórą, podkład może się sprawdzić, Katosu ma chyba cerę bezproblemową i może dlatego jej ten podkład odpowiada? Toporne nakładanie podkładu w tej formie to normalka, podobnie jest z paint stickami(pewnie nie tak się pisze) Kryolana, konsystencja jest bardzo podobna.

    OdpowiedzUsuń
  17. ale słaby efekt dał.. chciałam go kupić skoro tak go Katosu zachwalała ale teraz całkowicie go sobie odpuszczam..

    OdpowiedzUsuń
  18. no nie wygląda to najlepiej a taka ciężka, toporna konsystencja zapewne i u mnie by się mogła nie sprawdzić

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja posiadam i o dziwo jestem zadowolona choć przyznam że sama aplikacja do najprostszych nie należy. Jeśli chciałabyś go sprzedać Proszę o kontakt: aada23@op.pl :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kurcze, szkoda że za taką kase dostaje się coś tak kiepskiego. Może sprzedaj komuś trochę taniej, szkoda tyle pieniędzy zmarnować...

    OdpowiedzUsuń
  21. Przypomina mi Kobo Ideal Cover. Też podkreśla suchary, jest ciężki do nałożenia, ale u mnie bardzo dobrze kryje, tylko czasem muszę sięgnąć po korektor (a wyprysków i przebarwień mam sporo + naczynka). Tylko różnica w cenie kolosalna

    OdpowiedzUsuń
  22. Mnie też kusił. I tak jak większość komentujących dziewczyn - Twoja recenzja zupełnie zmienia pogląd na ten produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ciekawa jestem jak z tymi "hydro"....

    OdpowiedzUsuń
  24. Zawsze mnie takie toporne konsystencje zniechęcały, ale nigdy nie spodziewałam się, aż tak złego efektu. Wayne Goss też zachwycał się zawsze podkładami Kett. Może w którymś z jego filmików dowiesz się jak najlepiej go nakładać!

    OdpowiedzUsuń
  25. Też po recenzjach Katosu miałam na niego chrapkę, ale chyba dam sobie spokój, moje dwa ulubione podkłady które spisują się w różnych sytuacjach i zawsze wyglądam w nich świetnie to revlon colorstay i make up atelier wodoodporny, z tym że MAP troche wygrywa bo kolory idealnie dopasowują sie do mojej karnacji i daje mniej pudrowe wykończenie więc wygląda naturalniej, a na wspólnym zamówieniu z AGA Bil można go już kupić za ok 90 zł, jeśli go nie miałaś to koniecznie wypróbuj bo jest świetny :) ja kupowałam na rozbiórkach po 10 ml i starczał mi na długo :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam ten sam problem co Ty, ale ja mialam jego probke i cere mieszana w kierunku tlustej. Mimo to podklad nie trzymal sie twarzy i strefy mniej tluste po kilku dniach byly strasznie suche. Znam tylko jedna osobe, ktora je zachwala, a mianowicie Katosu, wszystkie recenzje jakie czytalam byly negatywne i troche to dziwne, ze tak znana osoba chwali cos co pasuje jednej kobiecie na milion :/

    OdpowiedzUsuń
  27. Tak myślałam nad nim żeby kupić go na czas wakacji na Maderze ale teraz to ja już sama nie wiem ...

    OdpowiedzUsuń
  28. też się nad nim zastanawiałam, ale trochę szkoda mi tych pieniędzy, za coś czego nie mogę osobiście pomacać i kupić w ciemno..

    OdpowiedzUsuń
  29. ja mam strasznie suchą cerę, dlatego w taki podkład bym nie inwestowała. muszę mieć coś płynnego żeby nie podkreślało suchości mojej twarzy. :x no i moim podkładem idealnym okazał się Healthy Mix z Bourjois 51 Light Vanilla. co prawda wciąż za ciemny, ale to chyba najjaśniejszy z drogeryjnych podkładów. nie wiem czy zamienię go na jakiś inny. :) a największym rozczarowaniem okazał się rimmelowy Wake Me Up. :(

    OdpowiedzUsuń
  30. faktycznie nie brzmi to kusząco :P

    OdpowiedzUsuń
  31. Nigdy go nie miałam, może to i lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Testowalam ten podklad R1 i N1 przez 4 tygodnie codziennie. Jestem na kuracji retinoidami i moja skora jest MEGA sucha, odwodniona. U mnie sprawdzil sie na 95%, nic nie podkreslil, nie przesuszyk, nie zapchal. Jedyne do czego moge sie przyczepic to fakt ze musze go przypudrowac gabeczka i pudrem sypkim bo inaczej bardzo mam podkreslone pory. nie wszystkie pudry dobrze z nim sie sprawdzaly.

    OdpowiedzUsuń
  33. Także kupiłam ten podkład zachęcona wielkimi pochwałami ze strony KatOsu. Niestety również się zawiodłam. Ja mam cerę tłustą/ mieszaną i także mi się nie sprawdził. Na początku jeszcze w miarę, ale musiałam nałożyć duuuużo, żeby poradził sobie z wyrównaniem koloru, ale po kilku godzinach zaczął się okropnie rolować. Także nie wiem co jest cudownego w tym podkładzie. Mi nie podpasował totalnie i więcej tak drogiego nie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  34. Beznadziejny!!! U mnie dzieje się to samo a mam skórę mieszaną.

    OdpowiedzUsuń

Zaglądam

Archiwum