Farbki do ust i ich możliwości...
5/12/2014
Witajcie :)
Dziś mam dla Was małe nawiązanie do wczorajszej recenzji farbki do ust OCC...
w której pisałam, że na pewno kiedyś skuszę się na jakieś neutralne odcienie.
Później znalazłam w sieci info, że OCC wypuściło niedawno 5-cio pak z
podstawowymi kolorami, z których możemy stworzyć każdy możliwy odcień!
podstawowymi kolorami, z których możemy stworzyć każdy możliwy odcień!
Uznałam, że taka opcja przy mojej pracy sprawdzi się najlepiej... natomiast zestaw jest
mega ciężko dostępny i pewnie będę musiała skompletować go pojedynczo - ale nie o tym...
We wczorajszej recenzji wspominałam też, że mam farbki Sleek'a - które ogólnie rzecz
biorąc są bardzo podobne, więc postanowiłam je trochę pomieszać z czerwienią OCC ;)
Dziś pokażę połączenie Stalker'a OCC z dość popularnym odcieniem Sleek, jakim jest Peachy Keen...
muszę dodać też jeszcze, że Peachy Keen sam w sobie mnie w ogóle nie zachwycił, ponieważ bardzo
źle prezentuje się na moich ustach i nie używałam go praktycznie w ogóle!!! Dziś jednak dostał nowe życie ;)
Do mieszania tego typu specyfików mam małą plastikową szufelkę (bodajże do nakładania tortu),
która sprawdza mi się w tej roli rewelacyjnie i kosztowała niecałe 5zł w supermarkecie :)
Wyżej możecie zobaczyć, że po dodaniu odrobinki czerwieni do naszej jasnej brzoskwini -
powstał całkowicie nowy przepiękny odcień, którym dzisiaj zachwycałam się jak dziecko :P
W zależności od tego jakich proporcji użyjemy, możemy stworzyć
odcienie jakie nam się podobają, nie kupując masy pomadek...
Oczywiście takie rzeczy możemy robić z każdym możliwym kosmetykiem do ust, natomiast w przypadku farbek
(które są praktycznie czystym pigmentem) mieszanie jest wyjątkowo łatwe, ponieważ do tego są właśnie stworzone ;)
----------------
mam wrażenie, że rozwija to moją wiedzę na ich temat i w praktyce dobieram
je potem do siebie odruchowo - bez myślenia co do siebie pasuje, a co nie ;)
Wyobraźcie sobie teraz co się stanie kiedy skompletuję sobie 5-cio pak...
CHYBA OSZALEJĘ :P:P:P
A.♥
31 komentarze
ekstra! :) Ale mi tam nigdy kosmetyki do ust nie zawróciły w głowie, bo nie mam zbyt ładnych ust, a do tego są bardzo suche i tak szybko się przesuszają że szok.. Zawsze mam przy sobie wazelinkę Oriflame i często używam. Wystarczy, że jest za mocne słońce, za duży wiatr czy chłod. A nie daj Bóg jak się obliznę.. ;/
OdpowiedzUsuńAle Ty masz piękne usta, zazdroszczę! :D
Super! Mam w planach kupić kiedyś farbki OCC :)
OdpowiedzUsuńIle one dają możliwości kolorystycznych !! Chyba się skuszę, bo naprawdę pięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńFajna zabawa się szykuje ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie słyszałam o farbka do ust, świetna sprawa! :)
OdpowiedzUsuńDla Makijażystek to naprawdę świetna sprawa! Cudne kolory wyczarowałaś!
OdpowiedzUsuńOoo, wyszedł ci fenomenalny róż!
OdpowiedzUsuńDla mnie to zbyt wymyślne, ale dla kogoś kto się zajmuje makijażem rewelacja! Ten róż na ustach wyszedł genialny <3
OdpowiedzUsuńśliczny! już bardzo długo chodzi za mną podobny kolor, ale nie mogę na niego trafić w naszych wybrakowanych drogeriach :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki. Powodzenia w kompletowaniu zestawu :)
OdpowiedzUsuńśliczne pazurki ;)
http://martusiadlawszystkich.blogspot.com/
bardzo interesujące ;) a efekt świetny
OdpowiedzUsuńo jaaaaa <3 wspaniale wygląda na ustach ♥
OdpowiedzUsuńJaaaaaaa boskie, chciałabym!
OdpowiedzUsuńmożna je kupić bodaj w amerykańskiej Sephorze...
OdpowiedzUsuńCiekawe kt bedize je miał:)
Farbki jakie mam (całe) to Divine, Hush, Beta, i Cha-cha, która jednak sprzedaję na allegro, bo mogę ją stworzyc z beta i divine.
mieszanie, mieszanie :)
ta mieszanka wygląda pięknie na ustach. Bardzo podoba mi się pomysł mieszania. Nie raz można uzyskać piękne kolory, jakich nie ma w żadnym sklepie.
OdpowiedzUsuńZawsze gapię się na Sleekowe farbki, ale jeszcze ani jednej nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa z tymi farbkami:-)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tymi farbkami!
OdpowiedzUsuńBardzo czesto mieszam kolory do ust, mimo ze mam bardzo duzo przeróznych produktów.
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki, a ile dają możliwości :) Fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńTen pięciopak to świetna sprawa, jednak po Twoim wczorajszym wpisie zobaczyłam cenę jednej farbki iii odpuściłam, przynajmniej na najbliższy czas :D Peachy Keen niedawno kupiłam i w końcu muszę ją przetestować :)
OdpowiedzUsuńOoo tak! 5 takich farbek załatwia wszystkie potrzeby względem kolorów na ustach!
OdpowiedzUsuńświetne te farbki:P 5 to potrzebować nie będę, ale biała, czerwona i żółta daje już trochę możliwości:)
OdpowiedzUsuńśliczny wyszedł ci kolor :)
OdpowiedzUsuńGenialne! Kolor wyszedł Ci boski :)
OdpowiedzUsuńswietne kolory mozna uzyskac
OdpowiedzUsuńWow ekstra są te kolory uzyskane z mieszania :) Trzymam kciuki, żeby ten cały zestaw u Ciebie wylądował i będę mogła siedzieć przed komputerem, podziwiać Twoje cudne makijaże i wzdychać do nich :D
OdpowiedzUsuńpiękne kolory ;)
OdpowiedzUsuńKolorek cudny i piękne usta ! ;)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście świetny zestaw:) też mieszam swoją farbkę ze sleeka z różnymi pomadkami i jestem zadowolona z efektów:)
OdpowiedzUsuńkolor wyszedł ci zachwycający ;)
OdpowiedzUsuń