make up. - Burlesque / step by step

8/05/2014



Hej :)


Dziś mam dla Was makijaż krok po kroku, w którym użyłam cieni Makeup Geek oraz opalizującego pigmentu KOBO...

Mam nadzieję, że Wam się spodoba ;)








Step by Step...




Opis kroków:

Przed przystąpieniem do makijażu oka brwi zaznaczyłam kredką BROW WIZ Anastasia Beverly Hills (Ash Blonde), a na całą przestrzeń powieki nałożyłam bazę pod cienie Lime Crime Eyeshadow Helper.



step 1 - ponad załamaniem powieki nakładam cielisty cień, żeby cienie lepiej się rozcierały... następnie zaznaczam załamanie mieszanką matowych ciepłych brzoskwiniowych odcieni (MUG Beaches&Cream + Peach Smoothie).



step 2 - pogłębiam delikatnie załamanie jasnym odcieniem brązu (MUG Latte).



step 3 - sięgam po ciemniejszy matowy brąz (MUG Mocha) i nakładam go w zewnętrznym kąciku oka, rozcierając delikatnie w kierunku załamania.



step 4 - na całą powiekę ruchomą nakładam bordowy cień (MUG Burlesque) -używam zwilżonego płaskiego pędzelka.



step 5 - następnie wracam do jasnego brązu (MUG Latte) i puchatym pędzelkiem łączę cieniowanie, tak aby nie było żadnych widocznych granic.



step 6 - teraz czas na powiekę dolną... od zewnętrznej strony do około 1/3 oka, zaznaczam ją bordowym cieniem (MUG Burlesque), a resztę wypełniam turkusowym cieniem (MUG Sea Mist) - łącząc te dwa cienie razem.





step 7 - wewnętrzny kącik oka rozświetlam pigmentem opalizującym na miętowo (KOBO Mint Cream), przy górnej linii rzęs maluję kreskę żelowym eyelinerem (Maybelline), a następnie tym samym eyelinerem maluję linię wodną oka.





step 8 - kiedy mam już wyrysowany kształt mojej "jaskółki", sięgam po mały kuleczkowy pędzel i czarny cień (MUG Corrupt), za pomocą którego pogłębiam zewnętrzną część załamania tworząc odcięcie od powieki ruchomej.




step 9 - na koniec tuszuję rzęsy czarnym tuszem (Mary Kay) oraz doklejam pasek sztucznych (Ardell Demi Wispies).



A. 


You Might Also Like

19 komentarze

  1. Piękny <3
    U mnie wczoraj też pojawił się makijaż w podobnej kolorystyce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Opalizujący pigment z Kobo, niby mała rzecz, a daje taki trójwymiar. Ślicznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny! Uwielbiam Burlesque! <3 A te pigmenty z KOBO są cudowne! Mam ten Mint i jeszcze różowy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie kolory <3 Oraz oczywiście Burlesque!

    OdpowiedzUsuń
  5. Burlesque.....świetny kolor! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne połączenie kolorów ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękny i perfekcyjny jak zawsze!
    Jesteś nieziemską inspiracją :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oh jakie idealne kolory *-* A cienie MUG są boskie *-*

    OdpowiedzUsuń
  9. cudowny wieczorowy makijaż! przepiękny :*

    OdpowiedzUsuń
  10. pięknie wygląda ten pigment od Kobo! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mamy bardzo podobny kolor oczu :) Lubie czasem podpatrywac co u Ciebie nowego, zeby podpatzec jakie makijaze pasuja pod nasze blekitne oczy :))

    OdpowiedzUsuń
  12. O rety, nie wiem jak to robisz, ale naucz mnie! *.*
    Niby tak łatwo się wydaje, widać dobrze co trzeba robić po kolei, ale mi nigdy nie wychodzi :I ehhhh

    OdpowiedzUsuń

Zaglądam

Archiwum