Kat Von D Tatoo Liner - Trooper / eyeliner w pisaku

10/30/2015


Hej! Dziś mam dla Was post dotyczący mojego najnowszego nabytku, jakim jest eyeliner w pisaku Kat Von D Tattoo Liner w odcieniu Trooper (czerń).

Przy zakupie wahałam się między linerem firmy Stila, a Kat Von D ze względu na to, że oba mają w sieci najlepsze opinie wśród eyelinerów... padło na Tattoo Liner, ponieważ dostępny był w drogerii House of Beauty, więc zaważył tutaj krótszy czas oczekiwania na przesyłkę z PL niż z zagranicy ;)






Zacznę sobie od tego, że od razu po ściągnięciu zatyczki uświadomiłam sobie dlaczego ten liner ma tyle fanek na całym świecie... mianowicie aplikator nie jest wykonany z gąbeczki - jak we wszystkich eyelinerach w pisaku z jakimi się spotkałam, tylko wykonany jest z mega precyzyjnie zakończonego włosia, które sprawia, że jest najdokładniejszym pisakiem jaki kiedykolwiek miałam w rękach!
Żeby dokładnie wytłumaczyć Wam o co chodzi, przygotowałam zdjęcia porównujące Tattoo Liner do linera firmy Pierre Rene (który do tej pory był moim ulubionym) :)




Na ostatnim zdjęciu możecie zobaczyć jak w zbliżeniu prezentują się końcówki pisaków w trakcie nacisku na skórze... widać tutaj dokładnie, że nawet miękki aplikator gąbeczkowy nie dopasowuje się do skóry tak jak włosie. Kolejną sprawą jest to, że Tattoo Liner ma o wiele precyzyjniejszy czubek, co przy jego idealnej giętkości umożliwia stworzenie perfekcyjnego zakończenia jaskółki na oku!

Jak jest z trwałością? Przygotowałam mały test wodny... najpierw włożyłam rękę pod bieżącą wodę, a następnie dość długo i dość mocno tarłam napis - rezultat możecie zobaczyć na drugim zdjęciu ;)



Z racji tego, że już jutro Halloween, skorzystałam z okazji i nakręciłam dla Was film z makijażem Halloweenowym na ostatnią chwilę, połączony z pierwszym wrażeniem / testem na żywo eyelinera Kat Von D - jeśli jesteście ciekawi to zapraszam na film (odnośnik niżej) ;)




A.

You Might Also Like

18 komentarze

  1. no to widzę, że Kat von D wypuściła serię świetnych kosmetyków, fajnie, że to jest włosie i widać, że mega precyzyjne :) świetny liner! :) mam ochotę wypróbować coś z jej cudeniek :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Cena z kosmosu, mam nadzieję, że szybko Ci nie zeschnie. Bo takie eyelinery mają to do siebie

    OdpowiedzUsuń
  3. Końcówka jest naprawdę ciekawa i myślę że efekt również ! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie sie prezentuje. Trwałość mega. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawy produkt:) trwałość szokuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super recenzja! Świetne zdjęcia i dobrze opisany kosmetyk :D Strasznie chciałabym go mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, nie sądziłam, że kiedyś jakiś produkt mnie tak zachwyci. Może przy pomocy jego w końcu nauczyłabym się robić kreski ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo zachęcająco się prezentuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przepadam za eyelinerami w piaskach, jednak ten mnie teraz bardzo kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow! :O A ja nie umiem narysować zwykłej kreski symetrycznie na dwóch oczach. Ogromny szacun, wygląda to przecudnie! <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Mój wymarzony ! Czekam aż Sephora w moim mieście wpuści do siebie Kat Von D - i doczekam się chyba bo to już niedługo, na pewno będzie to mój pewny zakup - tyle się dobrego naczytałam na jego temat,że nie może być inaczej. Pozdrwiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Mamusiu rzeczywiście mega precyzyjna końcówka...łaaaał :) Robi wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jednak istnieje eyeliner doskonały ! Jego trwałość zaskakuje, a końcówka jest wręcz idealna.
    Kolejne marzenie do spełnienia...:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kat Von D ma super kosmetyki - mnie kusi paleta do konturowania :) Kochana powiedz proszę, bo albo jestem ślepa, albo jeszcze nie było - były już wyniki konkursu związanego z targami LNE?

    OdpowiedzUsuń
  15. Końcówka zapewne wygodna w użytkowaniu :)

    OdpowiedzUsuń

Zaglądam

Archiwum