Recenzja: NYX Round Lipstick - FIRE

2/24/2014



Witajcie :)


Dziś recenzja dość popularnej w blogosferze szminki
NYX Round Lipstick w odcieniu FIRE






Bardzo często spotykałam się ze stwierdzeniem, że szminki
NYX są dobrym tańszym odpowiednikiem pomadek MAC...

Czy jest tak na prawdę??? - o tym niżej






Opakowanie jest rewelacyjne i pomimo, że nie jest to drogi produkt -
to wizualnie prezentuje się on bardzo bardzo dobrze!

Bardzo podoba mi się rozwiązanie przezroczystego dołu,
gdzie szybko możemy rozpoznać kolor - bez szukania nazwy na naklejce ;)


Kolor, który posiadam to przepiękna ognista czerwień <3





Konsystencja jest tak cudownie kremowa, że sunie po ustach dosłownie jak masło!!!

Pigment też jest świetny i pokrywa całe usta za jednym pociągnięciem!!!

----------------

Niestety pomimo tego, że pomadka ładnie wygląda, ma piękny kolor i cudowną konsystencję...
jest mało trwała i przez swoją dość tłustą konsystencję nie wnika w skórę ust - tylko na niej osiada.

To powoduje, że szybko się rozmazuje i też bardzo szybko z naszych ust schodzi!

Zachowuje się na ustach bardziej jak mocno napigmentowany błyszczyk, niż dobra szminka...

----------------

Myślę, że gdybym pisała tutaj o jakimś odcieniu NUDE, to recenzja ta byłaby
bardziej pozytywna, ponieważ jednym z plusów tej pomadki jest to, że nie wysusza ust!

I przy jasnych odcieniach, byłabym pewnie o wiele bardziej na tak...

Natomiast kiepska trwałość - przy tak intensywnych odcieniach
jaki mamy tutaj - jest dla mnie absolutnie nie do zaakceptowania!!!


.............................................................................


PODSUMOWUJĄC


Firmę NYX po prostu KOCHAM za błyszczyki...
i już niedługo pojawi się na blogu kolejny dowód w tym temacie ;)

Natomiast jeżeli chodzi o moją opinię na temat pomadek z serii ROUND,
to niestety dla mnie jest o wiele za słabo patrząc na ich trwałość!

Teraz mogę powiedzieć też, że bardzo dziwią mnie porównania do MAC...
może pozostałe odcienie mają inną konsystencję i trwałość - nie mam pojęcia!


----------------


Czy polecam???

Jeżeli lubicie bardzo kremowe pomadki, bądź wolicie szminki zamiast błyszczyków
i nie zależy Wam na trwałości, to może jasne kolory bym poleciła...
ale przy intensywnych odcieniach jestem niestety na NIE :<


.............................................................................


Dajcie znać czy miałyście styczność ze szminkami NYX
i jak się u Was sprawdzają??? Jestem bardzo ciekawa ;)



<3


You Might Also Like

24 komentarze

  1. kolor śliczny szkoda że jak mówisz jest nie trwały

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna, klasyczna kursząca czerwień:))

    OdpowiedzUsuń
  3. ja właśnie dlatego nie pokusiłam się z Nyxa na żadną ciemną pomadkę ze względu na ich trwałość, mam tylko nudziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda świetnie i dobrze wiedzieć, że tak przyjemnie się jej używa.

    Polubiłam się z cieniami i lakierami NYX, więc teraz dam szanse pomadce albo błyszczykowi, skoro piszesz, że są takie dobre.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam dwie i mam takie samo zdanie jak Ty - wszystko ok, ale ta trwałość...

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja bardzo lubię ich pomadki :) Tego odcienia nie mam, ale z czerwieni uwielbiam Snow White :)

    OdpowiedzUsuń
  7. szminki nude też są kiepskie, miałam dwie: circle i orange soda, wyglądają nienaturalnie na ustach, jak korektor połączony z błyszczykiem i wchodzą w załamania i są zaraz prześwity ;(

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś, dawno dawno temu miałam kilka ich pomadek (min. w odcieniach Nude) zamówionych z jakiejś amerykańskiej str. i nie podobały mi się. Były okropnie suche, tępe i podkreślały każdą linię na ustach. Myślałam że już nigdy do nich nie wrócę, ale całkiem niedawno kupiłam jedną Round Lipstick w Douglasie. Wybrałam kolor Fig i to jest zupełnie inny produkt od tego co było kiedyś. Jest dokładnie taka jak piszesz, miękka, kremowa, lekko tłusta- ja akurat takie lubię:) i mogę ponawiać aplikację w razie potrzeby, byle by szminka nie wysuszała mi ust. Zastanawiam się czy NYX zmieniło ich formułę, czy może z produktami z tamtej stronki było coś nie tak:/
    Błyszczyki Mega Shine uwielbiam i chciałabym mieć je wszystkie:D

    OdpowiedzUsuń
  9. ale piękny, soczysty kolor:)- szkoda że nie jest trwała

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda że nie ma zdjęcia na ustach, bo kolor prezentuje się nieziemsko :) jaka jest cena takiej szminki? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. mam nudziakową szminkę z tej serii, ale trwałość bardzo słaba
    i gorzkawy posmak zostawia niestety ;(
    nie lubię jej

    OdpowiedzUsuń
  12. a z moimi (szt. 2) stało się to samo co z tymi z celi - rozpłynęły się i połamały :( nie polecam...

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny,powiedziałabym że mocno nasycona malinowa czerwień :)

    OdpowiedzUsuń
  14. daje po oczach, dla mnie za mocna ale Tobie bedzie pewnie pasowac :P

    OdpowiedzUsuń
  15. ja bardzo lubię te matowe szminki z nyx, są bardzo trwałe, zaś te zwykłe kremowe, tutaj racja, rozprowadza się świetnie, ale mija dosłownie 15 min i osiada na ustach baardzo nierownomiernie ;/

    OdpowiedzUsuń
  16. ja mam kolor tea rose taki ładny jasny róż ale niestety też trwalość jest bardzo słaba:/

    OdpowiedzUsuń
  17. krwista czerwien nie dla mnie :) wygladalabym jak trup

    OdpowiedzUsuń
  18. miałam szminki i błyszczyki nyx, jednak nigdy nie w tak odważnym kolorze

    OdpowiedzUsuń
  19. jako wielbicielka szminek, muszę im się przyjrzeć bliżej:D

    OdpowiedzUsuń
  20. Szkoda, że nie jest trwała, bo kolor ma wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam szminkę z tej firmy i mimo że była całkiem fajna to dałam teściowej (nie mój kolor) ale ten który prezentujesz bardzo mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń

Zaglądam

Archiwum