Makeup Revolution - Vivid Baked Highlighter PEACH LIGHTS
9/19/2014
Hej ;)
Dzisiejszy wpis poświęcony będzie kolejnemu cudeńku Makeup Revolution...
rozświetlaczowi Vivid Baked Highlighter w odcieniu PEACH LIGHTS ♥
Jest to najlepszy rozświetlacz (z niskiej półki cenowej), z jakim się kiedykolwiek spotkałam! Kosztuje 15zł, a ma się wrażenie, że jest to całkiem kosztowny produkt.
Solidne opakowanie, i bardzo efektowne tłoczenie powierzchni rozświetlacza, które przypomina mi produkty MAC z serii Extra Dimension. Przez to tłoczenie rozświetlacz wygląda naprawdę imponująco ;)
Rozświetlacz ma formułę produktu wypiekanego... wielkim plusem jest to, że nie pyli się przy aplikacji i łatwo chwyta się skóry. Jest mocno napigmentowany, ale ciężko nałożyć na pędzel za dużo, więc tym samym dobrze stopniuje się pożądany efekt.
Rozświetlacz dostępny jest aż w 3 odcieniach (co jest bardzo bardzo rzadkie nawet w przypadku droższych firm) i absolutnie każdy znajdzie coś dla siebie ;)
Mój odcień to delikatna brzoskwinia, mieniąca się na różowo zależnie od kąta padania światła... ale nie jest to taki chamski róż jak w przypadku różowej wersji rozświetlacza the Balm.
Jestem w nim zakochana i ostatnio noszę go częściej niż Mary-Lou, dlatego niżej przygotowałam Wam też porównanie tych dwóch rozświetlaczy ;)
Na twarzy daje efekt bardzo naturalnie wyglądającego blasku, co możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach ;)
Dla mnie MUST HAVE i na pewno zaopatrzę się jeszcze w złotą wersję ♥
Macie? Lubicie? :>
A. ♥
26 komentarze
faktycznie świetny, naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie *.* A dodatkowo ta cena... Bajka ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie troszkę zbyt różowy, ale u Ciebie wygląda świetnie. Jak zawsze jestem oczarowana zdjęciami :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt ♡ Chciałam go kupić, ale nie mogę się zdecyfowac: brzoskwiniowy czy różowy ;)
OdpowiedzUsuńwydaje mi się że ten różowy ma dużo fioletowych tonów i może wyglądać mniej naturalnie na twarzy niż ten brzoskwiniowy, więc zależy co lubisz :)
UsuńPiękny, subtelny efekt :) Jednak mi bardziej podoba się odcień Mary :)
OdpowiedzUsuńWCZORAJ ZAMÓWIŁAM<3 I JESZCZE TO SERDUSZKO - ROZŚWIETLACZ I RÓŻ <3 NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ
OdpowiedzUsuńteż o nim ostatnio pisałam, uwielbiam ten rozświetlacz;)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś zamówić ;) Pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny! może sobie kupię :)
OdpowiedzUsuńplanuję zakup ;-)
OdpowiedzUsuńzastanawialam se nad nim,ale chyba wole wyprobowac golden :)
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę ;]
OdpowiedzUsuńpiękny efekt,mi oba bardzo zaimponowały,a ten złoty miodzio,pieknie sie mieni :) jak zakupisz to pochwal sie koniecznie :*
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo ładnie, ale ja bardziej mam ochotę na te róże i rozświetlacz w serduszku ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam rozświetlacza, podoba mi się on :)
OdpowiedzUsuńMam ten sam kolorek i jestem w nim zakochana...a teraz pragnę jeszcze odcienia Golden Lights :-)
OdpowiedzUsuńja też go posiadam, ale u mnie też daje efekt różowej poświaty. I ja się nim nie zachwycam, kusi mnie serduszko :)
OdpowiedzUsuńNo bardzo ładnie wygląda na skórze - kupuję! :D
OdpowiedzUsuńAgnieszko, kiedy recenzja zalotki Shu Uemura? Bo juz planuje zakup od tygodni, ale postanowilam zaczekac na Twoja opinie, czy oby na pewno warto. Tak wiec ponaglam!! :)
OdpowiedzUsuńMam Mary Lou, ale musze przyznać, że ten efekt podoba mi się bardziej. Chętnie przygarnęłabym jakiś cieplutki odcień :)
OdpowiedzUsuńKliknęłam ostatnio wszystkie trzy wersje, bo nie mogłam się zdecydować, która będzie najlepsza;) a że była promocja i sztuka wyszła za jakieś 12zł z groszami, to wiesz:D szybka decyzja była!
OdpowiedzUsuńTaki jest szał na te rozświetlacze i cienie, ale ja póki co dzielnie się trzymam, bo odkładam na pędzle zoeva <3
OdpowiedzUsuńgdyby nie to, że ostatnio kupiłam najjaśniejszy puder rozświetlający z tej nowej gamy kobo, to już bym go zamówiła ;) jest na mojej liście ;)
OdpowiedzUsuńczy na zdjęciu palców po lewej ( taki cieplejszy odcień) to jest mary Lou czy Vivid?? zależy mi na jak najmniejszej ilości odcieni różu/fioletu , a bardziej w beż/zimne złoto. Na górnym zdjęciu obu produktów ten Vivid wygląda na bardziej różowy, czy faktycznie tak jest??? będę wdzięczna za ocenę:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń