Pyłki brokatowe + Kryolan Multi Gel
10/03/2014
Hej ;)
Jeżeli śledzicie moje makijaże, to pewnie zauważyłyście, że bardzo lubię brokatowe akcenty na powiece... dlatego dziś chciałam pokazać Wam produkt, którego brakowało mi w toaletce i wreszcie przy okazji zamawiania kosmetyków w sklepie ladymakeup, wrzuciłam go do koszyka ;)
Mowa o żelu do brokatu KRYOLAN, który pomaga utrzymać drobinki w miejscu i sprawia, że brokat jest bardziej intensywny... jeżeli używacie bazy pod cienie, to można powiedzieć, że jest to taki odpowiednik bazy z tym, że do brokatu ;)
Dziś użyłam go pierwszy raz (poniżej zdjęcia makijażu) i faktycznie jest to dokładnie to, czego mi brakowało... ponieważ z tym produktem nałożenie brokatu stało się o niebo łatwiejsze!!!
Przygotowałam dla Was swatche trzech podobnych do siebie pyłków nałożonych bez żelu oraz z żelem... różnica jest ogromna(!), więc jeżeli nie macie jeszcze takiego cudeńka, a lubicie brokatowe makijaże, to bardzo bardzo polecam Wam zakup - koszt takiego żelu to 13zł ;)
Od lewej: Makeup Geek New Years Eve, Vipera 103, Era Minerals Zenith Diwali
Od dziś żel Kryolan dołączył do moich absolutnych niezbędników ;)
A. ♥
42 komentarze
W jaki sposób się to nakłada? Prosto na cień na powiecie i potem brokat? :)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak... bezpośrednio na cień, cienką warstwę a na to brokat ;)
UsuńWłaśnie tego potrzebowałam !! Z nieba mi spadłaś ♥ bałam się, że cena mnie zabije .... a tu przyjemnie ;)
OdpowiedzUsuńI taka niska cena? Oj trzeba dodać do must heavów. Pozatym ten brokacik z Vipery to przesłodycz!
OdpowiedzUsuńWidziałam coś podobnego na stoisku Vipery jak kupowałam drobinkowy cień przed sylwestrem. Jako, że używam takich rzeczy raz do roku, nie kupiłam. Jak znam życie jakościowo, to się ten drogeryjny produkt ma się pewnie nijak do Kryolanu.
OdpowiedzUsuńehhh jak ja sie ciesze ze bede miec kryolana pod reka w pracy :D:D to bedzie moj pierwszy zakup hehe
OdpowiedzUsuńSuper, już wiem w takim razie jaki żel kupić :)
OdpowiedzUsuńJa też zamawiałam od Ladymakeup swego czasu żel do brokatu, ale ja mam wersję Kryolan Glitter Gel (też był w takiej samej cenie) i zdecydowanie podpisuję się pod Twoją opinią, jest to konieczny i niezbędny niezbędnik! :D
OdpowiedzUsuńależ to piękne! ;)
OdpowiedzUsuńAle piękny efekt, coś niesamowitego!
OdpowiedzUsuńPiękne są te pyłki.
OdpowiedzUsuńten pierwszy pyłek - przepiękny <3
OdpowiedzUsuńPyłki są piękne, kocham takie produkty! Kobo ma też bardzo ładne ;) A co do tego żelu, to inglotowski Duraline nie działa podobnie?
OdpowiedzUsuńniestety nie, żel do brokatu jest lepki, a jego konsystencja nie jest tłusta, przez co nie rozpuszcza wcześniej nałożonego cienia... duraline nałożony na cień sprawia, że najzwyczajniej w świecie to wszystko pod dołem się niszczy. oczywiście duraline póki będzie jeszcze mokry, chwyci drobinki w miejscu, ale niestety nie sprawdzi się tak jak żel ;)
Usuńdzięki za odpowiedź :) W takim razie wpisuję żel na chciej-listę ;)
UsuńPodbijam pytanie ...Duraline nie będzie dawał podobnego efektu co ten żel z Kryolanu ???
OdpowiedzUsuńNiestety duraline tak jakby zabierał nam cień z powieki. Żel tego nie robi
UsuńDzięki za odpowiedź. Tak myślałam że duraline jest zbyt tłusty i może zniszczyć nałożony wcześniej cień. Tak więc żel z Kryolanu jest już na mojej liście zakupów :-).
UsuńMam go tylko w innej tubce - starsza wersja.i kocham. Kolejny produkt kryolanu, który nie zawodzi:)
OdpowiedzUsuńdodaje do listy planowanych zakupów :-)
OdpowiedzUsuńTylko 13 zł? Ooo, muszę sobie zapisać, żeby go kupić! :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak ją stosować - pod cienie, czy na cienie pod brokat? :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny pyłek :)
OdpowiedzUsuńA znasz odpowiedniki innych firm? To niesamowite, ale nie ma takiego żelu Kryolana na eBayu. A nie chcę kupić byle jakiego brokatowego żelu, czy czegoś co nie działa tak, jak opisałaś, np. ten Duraline.
OdpowiedzUsuńmyśłałam, że więcej kosztuje takie cudo, z przyjemnością zakupię :)
OdpowiedzUsuńtaki super produkt a taka niska cena? nie no nie mogę go nie zamówić :D
OdpowiedzUsuńOjej skusze się na takie cudo !
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam cierpliwości do brokatów, z resztą na co dzień nie mam takiej potrzeby. Ale informacja o Kryolanie jak najbardziej na plus, będę szerzyć tą wiedzę ;-)
OdpowiedzUsuńTeż używam od dwóch miesięcy, nie wiem jak mogłam wcześniej bez tego żyć :D
OdpowiedzUsuńTen z Make up geek jest przecudowny *.*
OdpowiedzUsuńFlourose.blogspot.com
Ekstra! Muszę go kupić :)
OdpowiedzUsuńChyba mnie skusiłaś... ; )
OdpowiedzUsuńPyłki brokatowe wyglądają z nim cudownie!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOstatnio zaczęłam mocniej eksperymentować z błyskiem więc chyba złapię ten żel, szczególnie że zbliża się karnawał :) Pyłek Makeup Geek jest obłędnie piękny <3
OdpowiedzUsuńrewelacyjny efekt daje ten żel..super sprawa:)
OdpowiedzUsuńfaktycznie jest różnica, ja wklepuję w duraline takie pigmenty :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie i widać różnicę.
OdpowiedzUsuńJa akurat za brokatem nie przepadam, choć głównie dlatego, że mnie drażni jego "migrowanie" po twarzy. Być może dzięki tej bazie byłoby ono ograniczone?
Uwielbiam takie brokatowe cienie :) muszę sobie taki żel sprawić :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam brokat, to moje drugie imię - makijaż piękny!
OdpowiedzUsuńCzy to Ardell demi Wispies? :D
OdpowiedzUsuńMój blog
Ahhhh chyba mnie namówiłaś! :P
OdpowiedzUsuńGdzie można kupić żel ? :)
OdpowiedzUsuń